Gargantuiczna niemożność

Okazjonalnie.

piątek, 29 sierpnia 2014

No to masz to

Tym razem kierunek: Kraków. Z północy na południe wożę się i mam ochotę krzyczeć z radości. TTT (prawie jak tête-à-tête). Lato 2014 kosi.
A Hel... och och och.
Autor: Magdalena o 11:17
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post Strona główna
Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)

Archiwum bloga

  • ▼  2014 (32)
    • ►  października (1)
    • ►  września (2)
    • ▼  sierpnia (1)
      • No to masz to
    • ►  lipca (5)
    • ►  czerwca (15)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2013 (24)
    • ►  grudnia (2)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (1)
    • ►  września (3)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  czerwca (2)
    • ►  maja (5)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (4)
  • ►  2012 (23)
    • ►  grudnia (2)
    • ►  listopada (3)
    • ►  października (11)
    • ►  września (7)
Motyw Prosty. Obsługiwane przez usługę Blogger.