Święta idą, święta, tralala. Uwielbiam ten charakterystyczny klimat pachnący mandarynkami i świeżymi gałązkami świerku. Może w tym roku uda nam się pokleić jakieś ozdoby na choinkę. Ania przyjeżdża 20, już nie mogę się doczekać.
Spadł śnieg. Odliczam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz